Autor Wiadomość
Monika
PostWysłany: Pią 21:51, 23 Lut 2007    Temat postu:

ja lubie , jak delikatnie splywa po naszych cialkach:)
Anitka
PostWysłany: Śro 11:48, 21 Lut 2007    Temat postu:

a JA nie lubie deszczu oj nie...
Monika
PostWysłany: Śro 0:20, 21 Lut 2007    Temat postu:

TESKNIE ZA DESZCZEM:)
Anitka
PostWysłany: Pią 14:08, 16 Lut 2007    Temat postu:

ale na wyspie nie pada...

Nie ma to jak...Out now-future shock Wesoly Wesoly <tańczy> normalnie odlot yeah Wesoly
albo moolight party Mruga...dance... Wesoly

swietne nutki...lalaa Gwizdze..
Wercia
PostWysłany: Pią 13:22, 16 Lut 2007    Temat postu:

a może.... ciągle pada... kap, kap Zalamany
Anitka
PostWysłany: Pią 11:26, 16 Lut 2007    Temat postu:

tutu....Don't worry be happy Gwizdze..
olko
PostWysłany: Czw 20:54, 15 Lut 2007    Temat postu:

Gwizdze.. SPIEWAJMY Gwizdze..
DMD
PostWysłany: Śro 22:08, 06 Gru 2006    Temat postu:

olko napisał:
Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię ,poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg ,to jednak poczułeś jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować.
Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty ....a zapominasz o niej na trzy godziny---ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny .Wtedy myślisz o niej przez trzy godziny , a zapominasz na dwie minuty .
Gdy nie ma jej/jego w pobliżu czujesz to samo co narkomani ,kiedy nie mogą znaleść narotyku.
Oni kradną i poniożają się, by za wszelką cenę dostać to czego tak naprawdę im BRAK .
A Ty jesteś gotów na wszystko ,by zdobyć miłość
_____________________________________________________________


to bylo do mnie...??? ale o so chosi...??? :- PPPPPPP
Monika
PostWysłany: Śro 18:38, 06 Gru 2006    Temat postu:

Icus naprawde mnie kochasz:D
olko
PostWysłany: Nie 11:01, 03 Gru 2006    Temat postu:

Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię ,poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg ,to jednak poczułeś jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować.
Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty ....a zapominasz o niej na trzy godziny---ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny .Wtedy myślisz o niej przez trzy godziny , a zapominasz na dwie minuty .
Gdy nie ma jej/jego w pobliżu czujesz to samo co narkomani ,kiedy nie mogą znaleść narotyku.
Oni kradną i poniożają się, by za wszelką cenę dostać to czego tak naprawdę im BRAK .
A Ty jesteś gotów na wszystko ,by zdobyć miłość
_____________________________________________________________
DMD
PostWysłany: Pon 20:50, 13 Lis 2006    Temat postu:

a czy ja powiedzialem ze biore to powaznie...

wasza definicja tez jest dziwna...i malo powazna...ja tylko mowie ze...nie jestem zadna narosla...ani garbem (lekcja WOS'U)
Nightmare
PostWysłany: Pon 20:38, 13 Lis 2006    Temat postu:

Oj Dawido! Traktujesz to zbyt poważnie....Jezyk a tej stronki wręcz NIE MOŻNA traktować poważnie.........Wesoly
DMD
PostWysłany: Nie 22:22, 12 Lis 2006    Temat postu:

o nie ta definicja jest bezsensowna...
z tą narośla to przesada...i wcale sie nie usmiechamy oblesnie...no niektorzy...ale nie ja...wiec prosze mnie pod ta definicje nie podciągać
olko
PostWysłany: Nie 18:57, 12 Lis 2006    Temat postu:

.................piekna to rzecz kiedy mozna z kims pomilczec .......................
Nightmare
PostWysłany: Nie 14:48, 12 Lis 2006    Temat postu:

A tak przy okazji....wszystkich zainteresowanych (zwłaszcza kobiety) namawiam do przeczytania krótkiej definicji "mężczyzny":
http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/M%C4%99%C5%BCczyzna

Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style by Vjacheslav Trushkin